Przejdź do głównej zawartości

sukienka z ogrodniczek

W tym roku byłam na sylwestrze przebieranym. Nie do końca wiedziałam czy iść na imprezę, w co się ubrać i w ogóle. Stwierdziłam, że jeśli nic na szybko nie znajdę w lumpie to trudno nigdzie nie idę, ale stało się jak się stało zakochałam się w klałnowatych ogrodniczkach w rozmiarze xl. Tak, tak, to były ogromniaste ogrodniczki, z jedną nogawką czerwoną, a drugą czarną. Bardzo żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia  jak wyglądały przed przeróbką. Niby wyglądały fajnie, ale czułam, że to nie do końca to co mi się marzy. Rozprułam, podzieliłam na równe części i stwierdziłam że będzie z tego sukieneczka. Ze starej spódnicy została mi siateczka, więc wykorzystałam ją by nadać jej troszkę objętości. 

Na koniec zdjęcia sylwestrowych kreacji. :) 






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

dwustronna torba

Torbę wykonałam z bojówek i fragmentu prześcieradła z lumpeksu.  

Sztruks

Pierwsza torba sztruksowa, ale na pewno będzie ich więcej. Bardzo miło mi się pracowało z tym materiałem. Miałam dwie pary spodni, męskie czarne i zielone damskie. Celowo nie zrobiłam torby pół na pół kolorystycznie by wykorzystać maksymalnie materiał, który mam. Tak, więc czarna strona jest szersza od zielonej. Nie mniej jednak, uważam, że ciekawie się to prezentuje. Z zewnątrz ma jedną dużą kieszeń, a na niej dwie mniejsze. W środku jedną zasuwaną na suwak. Materiał w środku to fragment materiału z lumpeksu.