Tym razem wykorzystałam dzwony i poszewkę na pościel. Torba z zewnątrz ma jedną dużą kieszeń i dwie mniejsze. Wewnątrz znajduje się jedna zasuwana na ekspres. Zawsze staram się każde ubranie wykorzystać jak najbardziej się da, więc zazwyczaj długość uchwytów zależy właśnie od tego, ile zostanie mi materiału. W tym przypadku zostało niewiele, więc ten model jest typowo do ręki.
Muszę przyznać, że ten plecak jest zdecydowanie moim ulubieńcem. Powstał z czarnych męskich spodni bawełnianych oraz chusty w czarno-białą szachownicę. Posiada dwie kieszenie boczne oraz jedną dużą kieszeń wewnątrz, a na niej dwie mniejsze wykorzystane z przednich kieszeni spodni. Plecak ściagąny jest sznurkiem, a klapa zapinana jest na karabińczyk z możliwością regulacji, ponieważ do wyboru mamy trzy kółeczka do zapięcia.
Komentarze
Prześlij komentarz